Kiedy rok temu ogłosiliśmy start programu REDU, nasz cel był jeden – chcieliśmy zredukować uciążliwości zapachowe. Postanowiliśmy zrobić to drogą małych, lecz konsekwentnie realizowanych kroków rozłożonych w czasie. Za nami wiele zmian zarówno w zakresie technologicznym, jak i organizacyjnym. Dzięki bardzo rygorystycznie prowadzonemu monitoringowi możemy stwierdzić realne zmiany, np. zmniejszenie emisji w obrębie poszczególnych instalacji. Liczba dni, w których mieszkańcy zgłaszali uciążliwości, zmniejszyła się w stosunku do poprzedniego roku o 21 dni
– mówi Grzegorz Orzeszko, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Redukowanie zapachów u źródeł
- Korzyścią tego rozwiązania jest szczelne przykrycie kwatery zabezpieczające przed migracją gazów oraz przed przesiąkaniem do jej wnętrza opadów atmosferycznych. Tym samym eliminujemy emisję niezorganizowaną z kwatery oraz redukujemy powstawanie odcieków
– tłumaczy Grzegorz Orzeszko.
Codzienny monitoring z wykorzystaniem olfaktometru terenowego Nasal Ranger
- W ciągu tego roku zaostrzyliśmy zasady zbierania informacji, oraz ich analizy i weryfikacji. Opracowaliśmy metodologię monitoringu, dzięki której możemy porównywać dane z roku przed realizacją REDU z czasem, gdy realizowaliśmy jego założenia. Wnioski są budujące. Mamy zmniejszoną liczbę zgłoszeń od mieszkańców o 21 dni w skali roku
- informuje Grzegorz Orzeszko, prezes zakładu.
Aplikacja Olfactor dostępna będzie na smartfonach
- Bezsprzecznym osiągnięciem programu REDU jest osiągnięcie stabilnej pracy systemu odgazowania, optymalizacja procesu kompostowania i poprawa monitoringu oddziaływania zakładu na otoczenie. Duże znaczenie mają też działania, których efekty będą widoczne w przyszłości, jak redukcja ilości składowanych odpadów o potencjale biologicznym czy rekultywacja kwatery z wykorzystaniem bentomaty. Nie zależy nam na doraźnych efektach, skupiamy się na działaniach, których efekty będą trwałe
– podkreśla Grzegorz Orzeszko.